Pozdrawiam , potwierdzam swoją obecność , zostałam nawet cudownie natchniona po wypiciu super słodkiej herbaty dziś rano i napisałam coś na temat tożsamości. Mojej własnej której właściwie jeszcze nie posiadam. +właśnie obejrzałam "Lalkę" na żywo w telewizji i nie wiem co mnie bardziej zaskoczyło.. Czy mokra twarz Wokulskiego (nie widziałam tego w teatrze!) czy to , że patrząc na to wszystko w telewizji nudziłam się co najmniej trzy razy (w teatrze ani razu!)
Pozdrawiam , potwierdzam swoją obecność , zostałam nawet cudownie natchniona po wypiciu super słodkiej herbaty dziś rano i napisałam coś na temat tożsamości. Mojej własnej której właściwie jeszcze nie posiadam.
OdpowiedzUsuń+właśnie obejrzałam "Lalkę" na żywo w telewizji i nie wiem co mnie bardziej zaskoczyło.. Czy mokra twarz Wokulskiego (nie widziałam tego w teatrze!) czy to , że patrząc na to wszystko w telewizji nudziłam się co najmniej trzy razy (w teatrze ani razu!)
Teatr górą!
OdpowiedzUsuńA mi udało się nieudolnie zmontować krótki film, nie ustaję jednak w dążeniu do perfekcji!
Pozdrawiam!