Wielkanoc
W imieniu całej redakcji The Olpi życzę wesołych i pogodnych świąt. Mamy nadzieję, że wszyscy spędzą ten długi weekend kwietniowy z najbliższymi, z dala od codziennych roztwerek.
Zachęcam wszystkich uczniów, nauczycieli oraz innych czytelników do dzielenia się wrażeniami i myślami na naszym blogu.
Druga część wpisu dotyczy dzisiejszego zebrania w auli w naszej szkole, który oficialnie brzmi "Jajeczko". Jest to co roczny apel dotyczący Wielkiejnocy, kiedy to uczniowie razem z pomocą nauczycieli organizują wspólne obchodzy zmartwychstania Jezusa.
W tym roku "Jajeczko" było wyjątkowo przedstawione, podoało się wszystkim. Zaczynając od wystąpienia chóru poprzez prezentację Wielkiejnocy w innych krajach do przedstawienia "5D". Na koniec wszyscy jedliśmy słodkie potrawy i składaliśmy sobie życzenia.
Zdjęcia powinny niebawem pojawić sie na naszej stronie.
Zachęcam wszystkich uczniów, nauczycieli oraz innych czytelników do dzielenia się wrażeniami i myślami na naszym blogu.
Druga część wpisu dotyczy dzisiejszego zebrania w auli w naszej szkole, który oficialnie brzmi "Jajeczko". Jest to co roczny apel dotyczący Wielkiejnocy, kiedy to uczniowie razem z pomocą nauczycieli organizują wspólne obchodzy zmartwychstania Jezusa.
W tym roku "Jajeczko" było wyjątkowo przedstawione, podoało się wszystkim. Zaczynając od wystąpienia chóru poprzez prezentację Wielkiejnocy w innych krajach do przedstawienia "5D". Na koniec wszyscy jedliśmy słodkie potrawy i składaliśmy sobie życzenia.
Zdjęcia powinny niebawem pojawić sie na naszej stronie.
ksz ksz
OdpowiedzUsuńrozumiem aluzje. Zdjecia beda. Najpewniej jutro. Samorzad musi odetchnac.
OdpowiedzUsuń...i samorząd, który a pozdrowienia zasłużył.
OdpowiedzUsuńANONIMOWY ELFICZEK ^^
A ja chcę Wam wszystkim podziękować! Było super. Jesteście WIELCY i niesamowici. Uwielbiam Wasz entuzjazm (który zaraża) i to, że pomimo czasem trudnych i ciężkich sytuacji - nie zrażacie się. Prezentacja była na bardzo wysokim poziomie, świetnie przygotowane i naturalne wypowiedzi - Marty, Oli i Justyny - naprawdę mnie wprawiły w wielkanocny nastrój. Łajanie po nogach badylkami (palmiczka? nieee... niestety nazwy nie pamiętam, także możecie ją umieścić w następnej krzyżówce, której, mam nadzieję nie zgubię... [pseplasam]...) było super :) Scenka - pierwsza klasa. Miła atmosfera, która panowała - tylko dzięki WAM!!!! udzieliła się nauczycielom, którzy ciasta jedli ( ja też...chociaż trochę odchorowałam już...) jeszcze na Radzie (chyba nie odtajam tajemnicy RP? :) ). Fotograf - Obrońca Krzyża, pan swej woli, Jakub - też spisał się na medal. Czekam na fotki :)
OdpowiedzUsuńI życzę wszystkim blogowiczom słonecznych Świąt, mokrych ubranek i smacznych pisanek :)
Alicja Apolonia J. ;]
Widzę, że anonimowy Elfik się rozpisał, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńWiem kim jest Elfik, ale tylko mogę zgadywać kim jest pani Y, prosimy o więcej szczegółów!
pozdrawiam
A! I przychylam się absolutnie do wypowiedzi ELFICZKA - olbrzymie pozdrowienia dla WSPANIAŁEGO, PRACOWITEGO I KREATYWNEGO Samorządu Uczniowskiego!!! :)
OdpowiedzUsuńAlicja Apolonia J.
Jakubie wiesz kim jestem ? ;O
OdpowiedzUsuńElficzek
badyl nazywał się powiąska(chyba)
OdpowiedzUsuńa zdjęcia będą jak Marta je wrzuci
Tak Elficzku, pamiętam jak się wkurzyłaś o ukradzioną tacę :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
i popieram w znacznym stopniu słowa pani Alicji Apolonii J, naszej kochanej pani od chemii i fizyki. Zgadzam się z panią w 1oo % !
OdpowiedzUsuńTAK TAK :) Lubię jak się ze mną zgadzacie :) :P
OdpowiedzUsuńAle wiecie są świetą ( już prawie) , a ja ciekawskie jajo :) podzielcie się - komu ukradli tacę? Pozwólcie, że będę się podpisywać skrótem
Alicja Apolonia J. - AAJ (z tym AA to bez skojarzeń ;])
aa- bateria?
OdpowiedzUsuńtace zabrali uczennice klasy I B, nosi okulary. ma krótkie ładne włosy
uczennicy*
OdpowiedzUsuńmój błąd!
Kuba ma z włosami jakiś fetysz :) To pewne!
OdpowiedzUsuńBiedny Elficzek :) Niech wypoczywa, nie martwi się w święta ocenami :) A w poniedziałek wszyyyystkkooo olewa :)
Cmok.
AAJ
doceniam piękno!
OdpowiedzUsuńuważam, że można było odrobinkę dyskretniej opisać ową uczennicę. ( przekażę, jej komplement :D) choć w gruncie rzeczy, zdaję sobie sprawę, że inaczej też nie można ^^ A pani AAJ, jest nadzwyczaj skromna, ale skromność w dzisiejszych czasach bardzo się ceni, więc doceniam to :D i dodam jeszcze, ,że ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale nie chcę być też uznana za bezczelną. byłoby mi smutno :(
OdpowiedzUsuńDziękuję pani Alu, te słowa wiele dla mnie znaczą. Wręcz mogę stwierdzić, że ubóstwiam panią, za nie jeszcze bardziej :*
OdpowiedzUsuńwiększy cmok haha ! :D
Nie no do bezczelności to baaaaardzo daleko. A z tym ubóstwianiem to rzeczywiście nie wiem za co! Natomiast z tą ciekawością to walczę - acz nie wychodzi... Zawsze wszystko chcę wiedzieć, inaczej nie mogę przestać o tym myśleć!
OdpowiedzUsuńDocenianie piękna przez Kubę jest nadzwyczaj urocze. Chyba już wszystkie panny w szkole są Twoje Kuba :) Będziesz zapewne dobrym, ceniącym piękno, mężem :D
Cmok, cmok,cmok.
AAJ
kto wie co przyniesie przyszłość, aktualnie czekam na grę w chińczyka z panią i panią Helgą
OdpowiedzUsuństrasznie sie ciesze, ze chociaz wygladalo naturalnie. Bo za kulisami nie bylo tak kolorowo ale co tam, nie bede sie juz skarzyc. Niestety nie moge teraz ogarnac wszystkich komentarzy poniewaz jestem poza domem i korzystam ze wspanialego internetu w telefonie bo jak to mowia : The OLPI ponad wszystko ! Zawsze i wszedzie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Kuba - podkreślam - panny ;P Ja już nie panna i poza tym to trochę podgrzybiała jestem, a i Pani Helga już długo panienką nie pobędzie :) Ale w chińczykam chętnie pogram, jak obiecacie,że wszystkie końcówki pizzy moje :D:D:D:D
OdpowiedzUsuńMartuś , podobało mi się bardzo Twoje wystąpienie, było mega naturalne i pełne luzu! Świetnie sobie poradziłaś. A co do skarżenia się - skarżyć się zawsze można, jak ma pomóc. Zresztą zostałam obdarzona jakąś ilością intuicji i rozumu - wocc - czyli: wiem o co cho.
Cmokens.
AAJ
I założyłam profil :D Sprawdzam,czy działa :D
OdpowiedzUsuńtak! lipiec się zbliża! tik tok tik tok! czas!! jak na saloniku artystycznym
OdpowiedzUsuńi oddam wszystkie swoje końcówki pizzy!
Działa :D
OdpowiedzUsuńprofil działa, witamy wśród elity
OdpowiedzUsuńhahaha! super! +2kg do wagi dobrze mi zrobi!
OdpowiedzUsuńod razu czuję się jak ktoś zupełnie wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńmoże dlatego, że jest pani wyjątkowa? :O
OdpowiedzUsuńJagiellonia!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani Apolonii za miłe słowa dotyczące mojej osoby mówiącej do ludzi Olpi. Fajnie, że tak to Pani odebrała bo ja zostałam dosyć ograniczona i nie do końca mogłam zrobić to "po swojemu" co było dla mnie bardzo przykre.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam chór, który jak wiemy wspaniale wypełnił naszą pogadankę , pozdrawiam też Panią Helgę, która pomogła mi posprzątać aulę co do ostatniej ławki.
Pozdrawiam jeszcze Panią Y ! (na drugi raz organizujemy mapę albo jakiś kompas...)
to tylko gdańsk!
OdpowiedzUsuńWiem, ale jak człowiek zacznie się wymieniać doświadczeniami wynikającymi z posiadania DYSKALKULII (na którą obie jesteśmy skazane) to się nie patrzy gdzie się idzie.
OdpowiedzUsuńmyślę, że to wynika z ewolucji, Wy, kobiety, znacie milion kolorów. a my, faceci, mamy dobrą orientacje w terenie
OdpowiedzUsuńpf pf pf. Ty lepiej słuchaj tej nowiny (o której zresztą zdążyłam już poinformować Panią Helgę) Jestem szczęśliwą posiadaczką płyty CD zawierającej 21 piosenek z musicalu "LALKA".
OdpowiedzUsuńA co do orientacji w terenie- dobra, może czasem gubię się w mieście w którym mieszkam od zawsze, czasem nawet gubię się w sklepie i w kościele, gubię się też w ogrodzie mojej babci... Ale kiedyś, w podstawówce mieliśmy BIEG NA ORIENTACJĘ no i cóż... było super bo wygrałam długopis !
OdpowiedzUsuń(intonacja jak z naleśników)
OdpowiedzUsuńYYYOOOO, DŁUGOPIS?!
http://www.youtube.com/watch?v=xGqYynPZ_js
OdpowiedzUsuńWiem jaka to intonacja :D
OdpowiedzUsuńTak, długopis. Pisał na niebiesko i wiem, że organizatorzy kupli go w kiosku przed szkołą za 50 gr.
Miałam go niestety bardzo krótko bo-to dziwne- ale jak większość długopisów zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach.
Pozdrawiam długopis który teraz pewnie jest gdzieś w próżni razem z innymi zaginionymi przedmiotami.
noo, ja swoje 15 długopisów od igora straciłem w tydzień :O
OdpowiedzUsuńWitajcie!
OdpowiedzUsuńczasem warto się zgubić, zejść z utartej, dobrze znanej ścieżki...
OdpowiedzUsuńChyba NIGDY w ciągu całego mojego życia nie miałam jednego jedynego długopisu który towarzyszył by mi zawsze aż w końcu by się najzwyczajniej w świecie wypisał. Wszystkie zaginęły gdzieś w trakcie szkoły.
OdpowiedzUsuńtak jak obiecałam wklejam link do piosenki, która potrafi wydobyć z najgłębszych dołków psycho-fizycznych
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=Hpsu1NMv8d0
Ja straciłam dziś trzy lekcje i kto wie ile nerwów... Co za dzień.
OdpowiedzUsuńNo i jeszcze zapomniałam o tych straconych jajkach z majonezem które wylądowały na podłodze dzięki czemu wszyscy usłyszeliśmy kolokwialne określenie kobiety lekkich obyczajów.
OdpowiedzUsuńDZIEN DOBRY PANI HELGO! Jak tam na radzie pedagogicznej?
OdpowiedzUsuńDzień ? Chyba dobry WIECZÓR !
OdpowiedzUsuńsuper zabawa! żałujcie, że was nie było!
OdpowiedzUsuńtak? podobno pan Bożydar wjechał swoim ferrari do auli
OdpowiedzUsuńale przed RP ciekawsze rzeczy się działy...np. odkryłyśmy twoje krzesło:)
OdpowiedzUsuńCzy to ironia ?
OdpowiedzUsuńTAK ! Kuba to krzesło ! po prostu nie wiem, musisz je zobaczyć !
OdpowiedzUsuńferrari nie widziałam, ale Pan Wojtek grał i śpiewał! Muszę przyznać imponująco...
OdpowiedzUsuńjakie krzesło?
OdpowiedzUsuńKrzesło z jakimś tekstem który bardzo nas wszystkich rozbawił.
OdpowiedzUsuńto, na którym jest moje imię i nazwisko?
OdpowiedzUsuńokej, dowiedziałem się, że to to.
OdpowiedzUsuńzmieniając temat, podoba się pani ten post?!
zdjęcia będą za jedyne 50 minut :D
OdpowiedzUsuńwooo, wszyscy czekamy z niecierpliwością, gdzie pani Helga?
OdpowiedzUsuńPewnie na wspomnienie KRZESŁA leży teraz na podłodze ze śmiechu.
OdpowiedzUsuńA tak naprawdę to nie wiem :(
czekam na zdjęcia... a tak naprawdę to idę spać, jutro czeka mnie podróż do białegostoku!
OdpowiedzUsuńJagiellonia wygrała?
OdpowiedzUsuńpost jest ok! brakuje jadnak autora i może jakiegoś zdjęcia?
OdpowiedzUsuń+10 za szybkość
Zdjęcia będą za 30 minut. Obejrzy je Pani już w BIAŁYMSTOOOOOKU ! mówiąc oczywiście przy odpowiednich zdjęciach "a to moi ulubieni uczniowie" :D
OdpowiedzUsuńczyli chyba nie my!
OdpowiedzUsuńjuż nie muszę tego mówić;]
OdpowiedzUsuń:(
OdpowiedzUsuńDlaczego tak brzydko mówisz ?
No właśnie ! Pani Helga zawsze wie co odpowiedzieć !
OdpowiedzUsuń+10 !
no! pani Helga nie musi tego mówić, bo wie, że to nie my! :(
OdpowiedzUsuńPff. Zły humor z dzisiejszych prób nadal Ci się udziela ?
OdpowiedzUsuńPani Helga idzie spać!
OdpowiedzUsuńtrzymajcie kciuki za PKP!
ps. Apel w poście o dzielenie się refleksjami pięknie zaowocował:)
GRATULUJĘ! Oby tak dalej!
NIEEEEE :((((
OdpowiedzUsuńPROSZE NAS NIE OPUSZCZAC
ALBO WZIAC ILAPTOPA Z IWAJFAJ
och Kuba, Kuba...może i orientację w terenie to ty masz, ale nie potrafisz czytać między wierszami...
OdpowiedzUsuńŻEGNAMY ! i pozdrawiam białystok !
OdpowiedzUsuńprzykro mi, że mój nauczyciel mnie nie nauczył :(
OdpowiedzUsuńBLUŹNISZ człowieku, kłamstwo to poważny grzech.
OdpowiedzUsuńja bluźnie? na słowie harcerza polegaj jak na zawiszy
OdpowiedzUsuńChyba masz innego nauczyciela niż ja. Mój nauczyciel oprócz wszystkich rzezy których nauczać musi w szkole, poza nią nauczył mnie stawiać e-przecinki !
OdpowiedzUsuńDZIIIĘĘĘĘKUUUJĘĘĘĘ !
ale ja mówie o mojej nauczycielce w klasie 1-3 podstawówce
OdpowiedzUsuńJa już nie pamiętam nauczycieli z tamtych czasów. To przykre.
OdpowiedzUsuńtak mało im zawdzięczamy :(
OdpowiedzUsuńNo ja nie wiem czego nas wtedy uczyli... Żadnych epok, żadnych haseł, żadnych super trudnych lektur, żadnego czytania ze zrozumieniem, no nic po prostu...
OdpowiedzUsuńPrzypomniało mi się coś, normalnie +10,000 za szybkość :
Pani Apolonia zapomniała jak nazywa się kij do bicia dziewczyn po nogach, otóż jest to... tam taram :
POMLAZKA !
już to napisałem godzine temu, haahahah
OdpowiedzUsuń:( za dużo tu się pojawiło komentarzy pod moją nieobecność i nie mogę się połapać.
OdpowiedzUsuńproszę przeczytać ponownie(głos jak na pkp)
OdpowiedzUsuńmówiłam tak na jednej z prób mikrofonu :
OdpowiedzUsuńtururu pociąg do wielkanocy odjedzie z peronu X za t r z y godziny.
Głos na pkp jest super ! Też chcę być głosem pkp.
i zarabiać sześć nauczycielskich pensji?!
OdpowiedzUsuńchcę dziesięciokrotność nauczycielskiej pensji !
OdpowiedzUsuńniestety to za duża suma bym ją zrozumiał tak późno, idę spać
OdpowiedzUsuńdobranoc!
pięknie, jutro nie ma szkoły ! <3
OdpowiedzUsuńżegnam!
hahaha Kuba, poczytałam tamte poprzednie komentarze na których mnie nie było i wcale nie napisałeś, że to pomlazka. Ty napisałeś, że to się nazywa uwaga czytelnicy :
OdpowiedzUsuńpowiąska !
e tam
OdpowiedzUsuńCałkiem ładna godzina nie powiem, że nie. Ale przynajmniej mogę już napisać informację dla wszystkich zniecierpliwionych (którzy pewnie właśnie ŚPIĄ co też i ja za chwilę uczynię) :
OdpowiedzUsuńZDJĘCIA SĄ W GALERII.
Pani Kasi ogromnie dziękuję za link do piosenki. Ale muszę Panią zaskoczyć znam ją doskonale. Była motywem przewodnim w filmie Andrzeja Seweryna ,, Kto nigdy nie żył" film opowiada o księdzu opiekującym się młodzieżą uzależnioną od narkotyków, a samego po pewnym czasie dowiadującego się ,o tym, że sam choruje na AIDS i powoli zamyka się w sobie. Film na sam początek wydaje się być tragiczny... ALE. Mówi nam o wierze w siebie, w swoje możliwości, wierze w to, że jeśli tylko uda nam się pogodzić się danym nam losem, którego już za nic nie możemy zmienić, uda nam się wyjść z "bagna", w które się weszło, i żyć tak by cieszyć się każdą chwilą, tak, by nasze szczęście przechodziło z naszych dusz w kolejne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam też wszystkich komentujących bloga "the olpi" , Panią Kasię, Jakuba i Martę :)
Elficzek.
ps. A to do Marty - ymc ymc ymc ymc ymc. pamiętasz?
Pamiętam imprezę na przejściu z kawałkiem blachy i dwoma... nie wiem jak ich nazwać nawet! :)
OdpowiedzUsuńWitam, dziękujemy Elficzkowi za mądre słowa!
OdpowiedzUsuńMarcie za zdjęcia(mówiłem, idź spać, same się dodadzą)
pozdrawiam
Ale Elficzek ma piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Elficzek protestuje, -to zdjęcie nie jest piękne, ponieważ zrobiono mi je w trakcie konsumowania kawałka ciasta -,- ! -
OdpowiedzUsuńMarto "dwóch"-, można nazwać dwoma z głośnego auta ymc ymc ymc, z tym, że to nie oni podbili to przejście dla pieszych tylko my z naszą blachą, i tylko z dumą mogłyśmy oglądać ich uśmiechy pełne zazdrości ^^ jesteśmy wielkie !
To oczywiste, że jesteśmy ! Trochę się im głupio zrobiło bo ściszyli swoje ymc ymc ymc w głośnym aucie ale nie, nie, nie ! Nie z nami te numery, mamy własną blachę która potrafi doskonale imitować dźwięki dochodzące z głośnego auta "dwóch".
OdpowiedzUsuńZdjęcia są super :) Miłego czwartku :D
OdpowiedzUsuńOczywiście ! Oczywisty był też ten fakt, że zrobiło im się głupio... gdy zobaczyli dwie dziewoje uzbrojone we WŁASNĄ blachę, doskonale dźwiękonaśladowczą dźwięki dochodzące z auta "dwóch". Swoją drogą Marto, znalazłam link z postacią, która bez blachy niestety ale o wiele lepiej od nas wczuwa się w rytm "ymc ymc" :( wysyłam. ( przez pierwsze 5 minut leżałam na ziemi ze śmiechu, bo spadłam z krzesła :) ) http://www.youtube.com/watch?v=Z9HLzj-2_vs
OdpowiedzUsuńSpokojnie, nauczymy się i bez blachy ! weźmiemy kilka lekcji od pana z filmu który podesłałaś (widzę, że jest mistrzem) i żadne zimne łokcie w oczekiwaniu na zielone światło nas już nie zaskoczą ! Nawet bez blachy damy im radę :)
OdpowiedzUsuń+Również życzę miłego czwartku Pani Apolonio !
Jesteśmy zdolne, podołamy temu nawet i zamkniętymi oczyma. Wierzę w to :)
OdpowiedzUsuńja również pozdrawiam