piątek, 19 października 2012


Opowiadanie o tym, jak Mały Książę odwiedza OLPI

        Mały Książę, gdy dotarł na Ziemię, zobaczył na drogowskazie nazwę „Polanki”. Poszedł tam i zobaczył stary i nowy budynek. Postanowił wejść do starego. W tym budynku było dużo dzieci, ale za mało na szkołę...
        Więc co to było?
                    Dzień dobry – powiedział jakiś pan w garniturze.
                    Dzień dobry – odpowiedział Mały Książę. - Może to dziwne pytanie, ale gdzie ja jestem i kim pan jest?
                    Jesteś w OLPI. To taka szkoła z małymi klasami, żeby nauczyciele mogli więcej nauczyć i zawsze pomóc, a ja jestem dyrektorem.
                    Więc to jednak szkoła!
                    Tak, chociaż nie wygląda. Ja się nazywam Piotr Bogdanowicz, a ty?
                    Mały Książę.
                    Oprowadzę cię po OLPI.
Zwiedzili całą szkołę i nie trwało to długo. Mały Książę poznał wszystkich.
Kiedy miał ruszać dalej, dał dyrektorowi kamień z jego gwiazdy i powiedział:
                    Do widzenia.
                    Do widzenia.
Marcjanka Hryckiewicz, 13 lat



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz