sobota, 2 lipca 2011

Nie może Was zabraknąć na XV Międzynarodowym Festiwalu Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA! 
Festiwal odbędzie się na terenie bastionów, Starego i Dolnego Miasta od 14 do 17 lipca 2011 roku.


Od piętnastu lat organizowany jest przez Gdański Archipelag Kultury "Plama". 

Czekamy na Wasze relacje i zdjęcia z obejrzanych przez Was spektakli.



36 komentarzy:

  1. Zazdroszczę wszystkim, którzy wybiorą się na FETĘ!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super, pani Katarzyna mi zazdrości.

    OdpowiedzUsuń
  3. trzymajcie za mnie kciuki w poniedziałek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. a na rowery wybierzemy się na pewno, jak tylko będą sprzyjające okoliczności, Pani Alicja, Pani Ania i Pani Dagmara zostały poinformowane:)

    OdpowiedzUsuń
  5. a może ktoś jeszcze ma ochotę ? ZAPRASZAM!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam, chciałam powiedzieć, że od kilku dni słyszę w głowie szkolny dzwonek i trochę mnie to niepokoi bo nie wiem o co chodzi. Pozdrawiam.
    PS. ładna pogoda.

    OdpowiedzUsuń
  7. witam,
    1. Pani K. co jest w poniedzialek?
    2. Pani K. jak było na radzie?!
    3. Marta, podobno metalowe jednorożce nie krwawią :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakubie, wiem o tym przecież od kiedy zaczęłam nałogowo grać w tę grę o jednorożcu jestem ekspertem w dziedzinie metalowej wersji tych zwierząt!
    Ale niestety już przestaje w to grać ponieważ :
    a) smutno mi jak przegrywam i ten miły jednorożec płacze
    b)muzyczka w tej grze brzmi co najmniej dziwnie po jakimś czasie
    c) mam wakacje i halo, nie będę ich tracić na metalowe jednorożce. W to można sobie grać w szkole, pfff

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakubie żałuj, że Cię nie było na radzie, miałbyś okazję wypowiedzieć swoje zdanie na temat zasad wystawiania ocen z zachowania, a także nazwy osoby, która do tej pory nazywana była nauczycielem-wychowawcą, staneło na wychowawcy, a w grę wchodził opiekun:)
    A jutro trzymajcie kciuki jak dobrze mi pójdzie to Wam napiszę:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kszzz, witam, pozdrawiam, dlaczego staneło na wychowawcy ?! OPIEKUN to takie super słowo i określenie o wiele lepsze i o wiele bardziej pasujące do osoby której pytam rano podczas wycieczki którą kurtkę ubrać żeby nie zmarznąć.
    Ale w sumie to dobrze, bo OPIEKUN jest jeden, występuje tylko na The Olpi ! Ciekawe co OPIEKUN może robić w piękny poniedziałkowy wakacyjny lipcowy dzień, że mamy trzymać kciuki... hmmm...Ja myślę, że pani K. będzie szukać POKI POKI, dlatego mamy trzymać kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja myślę, ze pani K idzie na przesłuchanie w sprawie nowej pracy :( fokarium i olpi nie wystarcza

    OdpowiedzUsuń
  12. pf, w takim razie nie będę trzymać żadnych kciuków.

    Ale za to opowiem krótką historyjkę. Otóż dziś postanowiłam zmienić moje życie i przestać grać w tę bez sensowną grę na której straciłam już kilka bezcennych wolnych dni. Wychodzę z domu. Porażona świeżym powietrzem, widokiem ludzkich twarzy, hałasem żyjącego wakacjami miasta idę sobie po prostu przed siebie, ot tak bez jakiegoś tam super celu czy czegokolwiek. Po prostu idę, dla przyjemności. No i tak idę, idę, idę, idę aż tu nagle.... Dzieje się niesamowita akcja, takie wydarzenie, że całe życie miejskie (dodam, że było to centrum Gdańska)na moment się zatrzymało a JA super hero, bohater dnia zadzwoniłam na numer alarmowy 112 !!! Tak oto spełniłam kolejne dziwne marzenie, czuję się dzięki temu niesamowicie spełnioną i WYEMANCYPOWANĄ kobietą. Żałuję tylko, że nie będziemy już mieć lekcji PO bo nie będę mogła o tym opowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bo tak mnie uczono w szkole wiesz ?! Bo tak się ratuje ludzi wiesz ?! Bo tak wypada wiesz ?! bo sto ludzi tylko stoi z taką miną :O zamiast łaskawie sięgnąć po telefon i zadzwonić! Pozdrawiam SIEBIE.

    OdpowiedzUsuń
  14. ale, co sie stalo, ze zostalas zmuszona zadzwonc po 112. pfff

    OdpowiedzUsuń
  15. hmmm... nie wiem, boję się o tym mówić. Był taki duży pan który bił i kopał mniejszego pana, i później ten mniejszy pan się nie ruszał a ten duży pan sobie poszedł, a ludzie w całej okolicy budynku LOT-u robili właśnie tak :O i mówili tylko "yyy niech KTOŚ zadzwoni, yyy niech KTOŚ wezwie, yyy"

    OdpowiedzUsuń
  16. No, masakra. Siedziałam ostatnio na drzewie, zbierałam czereśnie i było spoko. Następnego dnia budzę się o 5:30 i patrzę, mam KLESZCZA. Było super.

    OdpowiedzUsuń
  17. oo kleszcze, woo. co do czeresni. nie lubie ich :<

    OdpowiedzUsuń
  18. O, zazwyczaj jak mówię, że nie lubię jakiegoś jedzenia moja mama błyskawicznie odpowiada :
    "ja też dużo rzeczy nie lubię"
    i automatycznie następuje koniec rozmowy i jakiejkolwiek dyskusji a sałatę i tak muszę zjeść.

    OdpowiedzUsuń
  19. Myślę, że pani K. ma inne sprawy na głowie niż to, co JA jem a czego nie jem.
    Idę jutro szukać POKI POKI, zapewne wszyscy wiemy jakie to trudne więc również proszę o trzymanie kciuków.

    OdpowiedzUsuń
  20. zepsuł mi się aparat właśnie, pozdrawiam chyba zaraz się zapłaczę ! nie, nie, nie ! Dobre uczynki na pewno ni wracają, teraz już jestem tego pewna !

    OdpowiedzUsuń
  21. hmm, co do poki mielismy razem jej szukac :<
    co do aparatu, przedmuchaj go! albo przespij sie. pewnie jestes zmeczona i wymyslilas to

    OdpowiedzUsuń
  22. jasne, mój aparat robi dokładnie tak "ksz ksz ksz ksz" jak próbuje ustawić ostrość ! $@%#$!#$ bagatela po prostu. Załamuje się, a już miałam zacząć nowe życie... Rower mi się zepsuł, aparat mi się zepsuł, telefon mi się psuje, świetne wakacje, wspaniałe ! Oczywiście wszystko ma niesamowite wyczucie czasu i psuje się chwilę przed wyjazdem. Pozdrawiam złośliwość losu.

    OdpowiedzUsuń
  23. dziękuję za trzymanie kciuków, pomogło:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Marta, należą Ci się wielkie BRAWA za wzorową postawę:)

    OdpowiedzUsuń
  25. всево !!!!

    OdpowiedzUsuń
  26. Dobrze, ale nadal nie wiemy po co było to całe trzymanie kciuków. A za brawa dziękuję, czasem jak chcę czuć się super to sobie odtwarzam te, które kiedyś tam dostałam za rozszyfrowanie pochodzenia zdań w konkursie.
    +WZOROWA postawa, hmmm... Ja już chyba nie lubię tego słowa.

    OdpowiedzUsuń
  27. Trzymanie kciuków było bardzo ważne, bo w poniedziałek 5 nauczycieli stażystów OLPI walczyło o chlubny tytuł NAUCZYCIELA KONTRAKTOWEGO!

    Udało się wszystkim, czyli Pani Ani Parzyńskiej, Pani Dagmarze Jankowskiej, Panu Marcinowi Szmuniewskiemu, Panu Tomaszowi Zabrockiemu i mnie:)))

    OdpowiedzUsuń
  28. To super!!!Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  29. To chyba o szczebel wyżej niż nauczyciel stażysta???

    OdpowiedzUsuń
  30. aaa, chyba chodzi o pewna posadę w mrocznej szkole olpi

    OdpowiedzUsuń
  31. tEN MROK GĘSTNIEJE....

    OdpowiedzUsuń